Podsumowanie 2 kolejki PLPH Targówek 2019/20

Podsumowanie 2 kolejki PLPLH Targówek 2019/20

Jak to się mówi „Pierwsze Koty za płoty” takich słów mogliby użyć kapitanowie drużyn występujących w naszej lidze.

Każda drużyna rozegrała już swój pierwszy mecz a przy okazji podglądała przeciwników.
Czy wyciągnęli wnioski? Dopasowali taktykę do przeciwnika? Druga kolejka miała dać nam odpowiedź na te pytania.

W pierwszym meczu oko w oko stanęły ze sobą drużyny Kopacze i Strӧer!
Gospodarze dość pechowo minimalnie przegrali swój pierwszy mecz i zdecydowanie chcieli podkreślić swoje aspiracje do fotela mistrzowskiego i już w 4 minucie wyszli na prowadzenie. Dosyć szybko strzelona bramka zapowiadał spory wyniki w tym meczu, lecz Strӧer nie miał zamiaru tak łatwo się poddać. Na odpowiedź czekaliśmy do 11 minuty i mieliśmy remis. Rozdrażniona drużyna Kopaczy w pierwszej połowie jeszcze dwa razy wychodziła na prowadzenie i na przerwę schodziła prowadzać jedną bramką 3:2! W drugiej połowie Kopacze ponownie strzelili trzy bramki, na co  Strӧer odpowiedział tylko jedną. Mecz do samego końca mógł się podobać, każda z drużyn mogła strzelić kilka bramek więcej, ale zabrakło trochę szczęścia. Drużyna Kopaczy wyraźnie się rozkręca i na 3 kolejkę mogą być już w gazie a tam czeka ich nie lada wyzwanie, bo ekipa Tanatos! Strӧer na rozluźnienie rozegra swoje spotkanie z drużyną Saskersi Old Boys.
Zawodnikiem meczu został: Michał Cacko z drużyny Kopacze!

Jak już jesteśmy przy Saskersach Old Boys to warto odnotować, że w tym sezonie mają najstarszą drużynę ze wszystkich występujących. Olbrzymi szacun dla chłopaków, że podejmują rękawicę z młodymi wyjadaczami! Tym razem przeciwnikiem Saskersów okazała się drużyna Futsal Club Decathlon, która w pierwszym meczu zanotowała porażkę 5:1. Jest to drużyna mniejszego kalibru niż Tanatos, więc Saskersi postanowili przyjść tylko w pięć osób J Chyba nikt nie spodziewał się takiego obrotu sytuacji a już na pewno nie Saskersi, bo do przerwy FC Decathlon prowadził 5:0 wykazując się niesamowitą skutecznością! W przerwie meczu w szatni Saskersów musiało być gorącą, bo druga połowa była zdecydowanie lepsza w ich wykonaniu, strzelili cztery bramki i w tym miejscu można byłoby powiedzieć, że ten mecz był bardzo wyrównany gdyby nie również cztery bramki strzelone przez FC Decathlon. Wynik drugiej połowy był remisowy, ale to Futsal Club Decathlon był zasłużonym zwycięzcą tego spotkania! W następnej kolejce FC Decathlon podejmie Rescu Team i będzie to dużo trudniejsze spotkanie.
Zawodnikiem meczu został: Jakób Górka z drużyny Futsal Club Decathlon!

Trzecie spotkanie sobotniego wieczoru to miał być „crème de la crème” na naszym futsalowym torcie. Spotkanie Rescue Team v Tanatos! Nic dziwnego, że na trybunach zjawiło się sporo kibiców zarówno jednej jak i drugiej drużyny zaciekawionych końcowym wynikiem tego spotkania. No to startujemy! Tanatos od pierwszego gwizdka postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i już w 2 minucie objął prowadzenie, rzut wolny w „pinballowy” sposób na bramkę zmienił Bartek Januszewski. Sami nie wiemy od ilu zawodników po drodze odbiła się piłka, ale wylądowała w bramce! Kolejne minuty to szturm na bramkę Rescue Team, ale tam dzielnie spisywał się ich bramkarz a w 11 minucie swoimi umiejętnościami popisał się Irek Kowala i mieliśmy remis 1:1!( na filmie tego nie widać, ale musicie mi uwierzyć na słowo) J Obraz w drugiej połowie się nie zmienił i Tanatos nadal napierał na bramkę przeciwników, co w 25 minucie dało im prowadzenie za sprawą dwójkowej kontry Januszewski-Gołasiewicz! Dalej to już popis zawodników Tanatosu, którzy dołożyli jeszcze dwie bramki, na co Rescue Team odpowiedziało tylko jedną.
Zasłużone zwycięstwo Tanatosu dało im prowadzenie w tabeli i jako jedyna drużyna mają komplet zwycięstw!
Zawodnikiem meczu został: Jacek Koźmian z drużyny Rescue Team, który wspiął się na wyżyny swoich bramkarskich umiejętności i dzięki niemu ten mecz zakończył się tak niskim wynikiem!